Z Międzyzdrojów dostałyśmy się tam autobusem, a następnie promem.
Świnoujście jak się chwali Urząd Miasta, jest Kraina 44 Wysp. Najbardziej znane chyba są: Uznam, Wolin i Karsibór. Po stronie niemieckiej, stosunkowo blisko jest miasto Ahlbeck, do którego chodziłam poprzednim razem pieszo.
Kierując się plażą w prawą stronę dojdziemy najsłynniejszego polskiego znaku nawigacyjnego - Stawa Młyny, mająca charakterystyczny kształt wiatraka. Obok Daru Pomorza w Gdyni jest to najczęściej fotografowany motyw nad naszym morzem. Stawa Młyny usytuowana jest na końcu Falochronu Zachodniego, przy ujściu Świny do Bałtyku.
Poleżałyśmy jeszcze na plaży zażywając słońca, pospacerowałyśmy, kilka pamiątkowych zdjęć i z powrotem do „domu”, w międzyczasie przegryzając jakiegoś średnio smacznego hamburgera zakupionego w przydrożnej budce.
Jakoś miasto nie robi na mnie super wrażenia.